Wtorek. Kilka chwil przed godziną 9:00. Do Sądu Okręgowego zadzwonił nieznany mężczyzna z informacją o podłożeniu na terenie budynku ładunku wybuchowego. Na miejsce pojechali policyjni pirotechnicy wraz z psem i sprawdzili cały budynek. Bomby nie znaleziono. Jak się później okazało alarm był fałszywy.
Już w ciągu kilku godzin kryminalni wiedzieli kim może być dzwoniący. Gdy tylko potwierdzili swoje informacje, mężczyzna został zatrzymany. Był kompletnie zaskoczony. Sprawcą fałszywego alarmu bombowego okazał się 24-letni Patryk S. mieszkaniec Żar, notowany wcześniej przez policję.
Mężczyzna usłyszał zarzut powiadomienia o nieistniejącym zagrożeniu życia lub zdrowia wielu osób, za co grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Autor: Paweł Hekman / żródło: KMP Zielona Góra