W Zielonej Górze jest wiele magicznych i intrygujących miejsc. Należy do nich zaliczyć pozostałości budynków przy ul. Foluszowej. Silos, żelbetonowe mury, przepusty i mosty – przedwojenna oczyszczalnia ścieków.
Grünberg od dawien dawna posiadał małe cieki wodne z wąskimi przepływami, które dodatkowo były degradowane poprzez odprowadzanie do nich dużych ilości miejskich ścieków. W związku z tym oczyszczanie wód w mieście zawsze stanowiło spory problem.
Miasto popadało w dramatyczną sytuację sanitarną, co spowodowało skanalizowanie go w latach 20. XX wieku. W nowo powstałe kanały włączono większość istniejących w mieście strumieni. Powstała sieć wodociągowa z ujęciami wody i systemami jej uzdatniania.
W 1934 roku przy Walkeweg (dziś ul. Foluszowa) została wybudowana nowoczesna, jak na tamte czasy, tzw. Mechaniczna Oczyszczalnia Ścieków. Była zlokalizowana na Złotej Łączy, którą od końca XIX wieku nazywana była głównym kolektorem miejskim.
Zielonogórskie ścieki odpływały korytem rzeczki z miasta poprzez Przylep (Schertendorf), Czerwieńsk (Rothenburg an der Oder) i wpadały do Złotego Potoku, który w okolicach Krosna Odrzańskiego (Crossen an der Oder) uchodził do Odry (Oder).
Oczyszczalnia w Grünbergu przestała działać wraz z wybuchem II wojny światowej. Po wojnie została uruchomiona ponownie. Niestety była niewłaściwie eksploatowana, co spowodowało jej szybką awarię i unieruchomienie. Ponownie została uruchomiona w 1958 roku.
W latach 70. XX wieku była już technologicznie przestarzała i nie miała wystarczającej przepustowości dla silnie rozwijającego się miasta, jakim wówczas była Zielona Góra. Dlatego też zaniechano jej modernizacji i postawiono na budowę nowego obiektu, który obecnie znajduje się w zielonogórskiej Łężycy.
Tekst i zdjęcia:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry