Fotel marszałka dla przedstawiciela Koalicji Obywatelskiej, wicemarszałkowie dla PSL-u i Bezpartyjnych oraz po jednym członku zarządu dla PiS-u i Samorządowego Lubuskiego – to propozycje posła Łukasza Mejzy i prezydenta Janusza Kubickiego na zażegnanie patowej sytuacji w sejmiku województwa lubuskiego.
Przypomnijmy, od dłuższego czasu w sejmiku jest równy układ sił – 15 15. Dziś parlamentarzysta, jeszcze do niedawna, radny sejmiku zaproponował wspólnie z prezydentem Zielonej Góry „Lubuski Kompromis” – bo tak nazywa się pomysł Mejzy i Kubickiego na zażegnanie kryzysu.
W kompromis wierzy Janusz Kubicki. Prezydent Zielonej Górze podkreślił, że „Lubuski Kompromis” spowodowałby to, iż wszystkie sejmikowe kluby wzięłyby odpowiedzialność za losy regionu.
Co z SLD? Lubuski Kompromis przewiduje dla jednego z dwójki przedstawicieli sojuszu stanowisko przewodniczącego sejmiku. Do tematu będziemy jeszcze wracać.