– Jak mamy dziadków, to pomyślmy o nich, żeby nie wychodzili z domu, nie oddawajmy też pociech pod ich opiekę – apeluje Wioleta Haręźlak, dyrektor Departamentu Edukacji i Spraw Społecznych.
Jeszcze tylko dziś i jutro dzieci w placówkach oświatowych będą objęte opieką świetlicową. Od poniedziałku szkoły, przedszkola i żłobki zostaną zamknięte. Wielu rodziców staje przed problemem zapewnienia opieki dzieciom, tym bardziej, że odradza się, aby pociechy trafiały pod opiekę dziadków. Osoby starsze są w grupie wysokiego ryzyka, jeśli chodzi o koronawirusa.
Wioleta Haręźlak przypomniała też, że rodzicom dzieci do ósmego roku życia przysługuje zasiłek opiekuńczy. Pieniądze będą otrzymywać też nauczyciele.
Dyrektor Departamentu Edukacji i Spraw Społecznych zaapelowała też o rozsądek i o to, aby młodzież faktycznie potraktowała czas bez szkoły poważnie i pozostała w domach. – Sytuacja jest wyjątkowa. To wielki sprawdzian dla wszystkich obszarów życia – dodała W. Haręźlak.