KOSZYKÓWKA:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Zastal wygrywa w Gdyni!

Druga z rzędu, pierwsza wyjazdowa wygrana zielonogórzan w Orlen Basket Lidze! Zastal pokonał w sobotę w Gdyni AMW Arkę 92:83! Najwięcej punktów dla zwycięzców – 26 zdobył Wesley Harris.

Mecz błędów, ale i przyzwoitych procentów rzutowych – tak w skrócie można podsumować to, co działo się w Gdyni, choć zielonogórzanie zaczęli koszmarnie. 2,5 minuty przed końcem pierwszej kwarty, gdy lay-upem popisał się Grzegorz Kamiński Arka prowadziła 20:7.  Końcówka pierwszej odsłony i początek drugiej kwarty należał jednak do zielonogórzan. Zastal zanotował run 14-0, po którym wyszedł po raz pierwszy na prowadzenie, dzięki najpierw przechwytowi, a potem skutecznej próbie rzutowej Marcina Woronieckiego.

Wynik oscylował wokół remisu, a do przerwy Zastal prowadził nieznacznie 43:40. W trzeciej kwarcie najpierw prowadzenie odbiła Arka, ale później znów skuteczniejsi byli zielonogórzanie, choć trzeba przyznać, że jedni i drudzy błędów popełniali sporo. Arka kończyła mecz z 19 stratami, Zastal miał trzy mniej.

Z nieoczywistych bohaterów warto podkreślić grę Michała Sitnika, to po jego akcji 2+1 tuż przed połową czwartej kwarty Zastal prowadził najwyżej w meczu, 15-punktami. W kolejnych minutach gospodarze zeszli poniżej 10 “oczek”, najbliżej będąc na odległość 5 punktów, gdy za 3 pkt. trafił Sage Tolbert. Gospodarze próbowali jeszcze gonić, ale potężnie pudłowali liderzy gdyńskiej ekipy, zwłaszcza Łukasz Kolenda, który miał 6 na 19 z gry, w tym 1/9 za 3 pkt.

Harris do 26 punktów dołożył 7 zbiórek i 3 asysty, a do pochwał dla Sitnika, który zdobył 14 punktów trzeba też dołożyć komplementy dla Michała Kołodzieja. Kapitan Zastalu zagrał bodaj najlepszy mecz w sezonie, trafiając 16 punktów, z 4 zbiórkami. Najjaśniejszym punktem miejscowych był Stefan Djordjević, zdobywca 22 pkt. i 5 zbiórek. Drużynowo w Zastalu warto podkreślić statystykę 12 przechwytów.

W najbliższy piątek, 15 listopada zielonogórzanie zagrają w hali CRS ze Śląskiem Wrocław (19:30).

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00