Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra szykują się do meczu z mistrzem Polski – Śląskiem Wrocław. Zastalowcy rozegrają to spotkanie w Nowy Rok, 1 stycznia.
Tak jak wspominaliśmy, pod znakiem zapytania sto występ Jana Wójcika, który nabawił się urazu stopy. Zagra natomiast drugi z braci Szymon, dla którego będzie to wyjątkowe spotkanie. Bracia Wójcikowie pochodzą z Wrocławia.
Jest to troszkę smaczek. Tata zdobywał mistrzostwa Polski w Hali Stulecia, w której teraz my zagramy. To będzie świetne uczucie. Podchodzę do tego meczu zwyczajnie. Wiem, że będzie sporo znajomych, przyjaciół. Wiele osób chce przyjść, by mnie i brata zobaczyć w akcji.
A sam mecz? Dla trenera Olivera Vidina to spotkanie jak każde inne, choć – jak twierdzi szkoleniowiec – ciekawy będzie wymiar medialny tego spotkania.
Dla mnie to mecz jak każdy inny, nie ma szczególnej wyjątkowości. Fajnie, że to spotkanie odbędzie się 1 stycznia, bo dużo osób będzie nas oglądać w telewizji. Oni mają wartościowych zawodników, dla nas najważniejsze, byśmy trzymali się planu meczowego. Wtedy będzie dobrze.
Szymona Wójcika pytamy, w jaki sposób można wygrać z mistrzem Polski?
Ich najmocniejsze punkty to zdecydowanie szybki atak, szybka decyzyjność. Musimy szybko wracać do obrony. Wiadomo, trzeba też zbierać. Musimy się skupić i trzymać koncentrację przez czterdzieści minut. Z tymi drużynami walczyliśmy przez trzy kwarty, ale w końcówkach nam „odjeżdżali”. Teraz jest przed nami trzecia szansa, by zagrać przez czterdzieści minut na wysokim poziomie.
Zielonogórzanie przypomnijmy, zajmują siódme miejsce w tabeli. Śląsk jest na czele, bez porażki. Początek meczu 1 stycznia, o 17.30.