Ta zbiórka jest już naprawdę na ostatniej prostej. Mowa o wsparciu Ani Orłowskiej, małej zielonogórzanki walczącej z rdzeniowym zanikiem mięśni. Do końca zbiórki pozostają dwa tygodnie.
Na koncie Ani, która potrzebuje otrzymać najdroższy lek świata, hamujący postęp choroby, jest ponad 7,5 mln zł. Brakuje jeszcze niespełna siedmiuset tysięcy. Wsparcie nie ustaje, pieniądze łatwiej zbiera się, gdy nie ma obostrzeń, chociażby poprzez rozmaite festyny i kiermasze. Kolejne już w najbliższy weekend. W niedzielę pieniądze będą zbierane w dzielnicy Chynów, a także w Świdnicy. Mówi Paulina Sidoruk, jedna z inicjatorek festynu w Świdnicy.
Festyn w Świdnicy, nad zalewem w niedzielę od 11:00 do 14:00. Tego samego dnia w Chynowie, na boisku Chynowianki dziać się będzie od 11:00 do 17:00. Sporo atrakcji przewidziano z myślą o najmłodszych, ponadto tam też licytacje i kiermasz ciast.