Rowerzystów w Zielonej Górze nie brakuje. Co chwilę można usłyszeć o nowych projektach ścieżek dla jednośladów. Ostatnio coraz częściej mówi się o utworzeniu wypożyczalni tych pojazdów.
Robert Górski, szef stowarzyszenia Rowerem do Przodu niedawno zaproponował utworzenie kilku stacji, w których mieszkańcy i turyści mogliby za drobną opłatą wypożyczyć rower. Punkty te miałyby być rozsiane po całym mieście. Czy zielonogórzanie podzielają wizję Roberta Górskiego?
W Zielonej Górze nadal jednak brakuje infrastruktury przyjaznej dla miłośników jednośladów. Zdaniem Roberta Górskiego: Jak będziemy mieli połączone wszystkie osiedla drogami rowerowymi ze ścisłym centrum, to wtedy możemy myśleć o wypożyczalniach.
Szacowany roczny koszt utrzymania takich punktów wynosiłby milion złotych.