Najważniejsze wyniki w Lubuskiem przeprowadzonego w ub. roku spisu powszechnego zostały opublikowane przez Urząd Statystyczny w Zielonej Górze. Placówka obchodzi 60-lecie istnienia.
Z tej okazji odbyło się seminarium, a celem spotkania było zaprezentowanie najważniejszych rezultatów spisu, który odbywał się między kwietniem a wrześniem ub. roku. Jakie wnioski? Pytamy dyrektora zielonogórskiego urzędu Romana Fedaka.
Spadliśmy poniżej miliona – 991,2 tys. liczy Lubuskie. To się przekłada na gęstość zaludnienia. Drugi wniosek, to fakt, że bardzo się starzejemy. Dekadę temu mówiłem, że bogactwem regionu jest młode społeczeństwo, to w tej chwili rosną nam drastycznie odsetki osób w wieku poprodukcyjnym.
Na seminarium obecny był także prezes Głównego Urzędu Statystycznego dr Dominik Rozkrut, którego zapytaliśmy o to, w jakim celu organizowane są spisy.
Codziennie w dyskursie publicznym słyszymy informacje takie jak: inflacja, bezrobocie, PKB, czyli informacje produkowane przez urzędy statystyczne. To jest infrastruktura informacyjna, dzięki której podejmujemy decyzję np. odnośnie do rozwoju gospodarczego, rozwoju społecznego i to na różnych szczeblach administracji.
Seminarium odbyło się pod hasłem: „Województwo lubuskie w świetle wyników Narodowego Spisu Powszechnego 2021”.