Najlepsi walczą w play-offach, a Enei Zastalu pojawiają się pytania, kto zostanie, a kto opuści Zieloną Górę? Jak może wyglądać skład biało-zielonych w kolejnym sezonie?
Wiele będzie wiadomo po tym, gdy wyjaśni się przyszłość trenera Olivera Vidina, który ma wprawdzie ważny kontrakt w Zielonej Górze, ale jak mówi właściciel klubu Janusz Jasiński – piłka jest po jego stronie. Wiadomo, że w przyszłym sezonie zabraknie tegorocznego kapitana Przemysława Żołnierewicza.
Następny otworzył zawodnik, który otworzył się w Zastalu. On chce wyjechać, nie będziemy w ogóle walczyć. Tych dwóch zawodników Żołnierewicz i Kowalczyk, to w budżecie było ok. 35-40 proc., który był przeznaczony na zawodników. Dlatego tyle dostawali, bo mieli taką wartość. Przemek był najlepszym obrońcą i w piątce rundy zasadniczej. Żołnierewicza na pewno nie będzie, a co z Kowalczykiem? Nie wiemy.
Kto jeszcze ma ważny kontrakt w Zielonej Górze?
Bracia Wójcikowie, Michał Pluta, Alen Hadzibegović, a także młodzi Polacy: Tobiasz Dydak, Jan Góreńczyk i Jakub Kunc mają ważne kontrakty. Fundament jest mocny, bo to Polacy, którzy za rok będą bardziej doświadczeni. Pewnie będziemy rozmawiać na temat Kareema, Bryce’a, Dusana, ale prym wiedzie trener, który gdyby mógł kontynuować i zostawić bardzo dużą część tej drużyny, to dawałoby szanse, żeby w przyszłym roku walczyć o medale.
Jasiński przyznaje też, że wciąż nie wiadomo, co z Eneą. Nie wyklucza, że inna firma może zostać sponsorem tytularnym.