Sprawa Parku Tysiąclecia i jego rewitalizacji ponownie pojawiła się na językach mieszkańców, gdy pierwotny projekt został odrzucony przez władze. Teraz mieszkańcy walczą o blisko dwa tysiące głosów, które zostały zebrane podczas pierwszego planowania.
Głosy mieszkańców zebrała Fundacja Salony a teraz, kiedy projekt bazujący na opiniach został odrzucony, część jest zdania, że opinie zielonogórzan zostały zlekceważone. W ubiegłym tygodniu Radosław Brodzik i stowarzyszenie My Zielonogórzanie apelowali do prezydenta miasta i Rady Działalności Pożytku Publicznego o zajęcie stanowiska w tej sprawie. My porozmawialiśmy z Tomaszem Lehmanem, który jest przewodniczącym rady, jak zauważył – nie wpłynęło oficjalne pismo w tej sprawie, ale jeżeli zajdzie potrzeba to rada udzieli pomocy.
Tomasz Lehman
Poniżej znajdziecie informacje dotyczącą zdania i opinii stowarzyszenia My Zielonogórzanie.