Odeszła barwna postać Zielonej Góry i miłośnik dziejów miasta. W wieku 80 lat w szpitalu zmarł Zdzisław Piotrowski, znany jako Szambelan. Wspomnieniami o nim dzielą się władze miasta.
Rozpoznawalny niemal od razu, najczęściej po stroju szlachcica i ogromnej wiedzy o lokalnej historii. Obserwował również bieżące sprawy Zielonej Góry na sesjach rady miasta. Tak Zdzisława Piotrowskiego zapamięta radny Marek Budniak, z wykształcenia historyk.
Jakoś tak bardzo osobiście mnie to dotknęło, kiedy usłyszałem tę wiadomość. On ciągle tutaj był – na sesjach rady i komisjach. Przez kilka miesięcy prowadziłem komisję do spraw nazewnictwa ulic. Przychodził na te spotkania, przysłuchiwał się. Nie zabierał wiele głosu, ale był wierny tematom, które go interesowały. Pamiętam też, jak nieraz kroczył w swoim stroju. Nieraz też odbyliśmy rozmowę na ławeczce na deptaku. Powstanie luka. Jestem zwolennikiem teorii, że nie ma ludzi niezastąpionych. Myślę, że Szambelan Piotrowski jest osobą niezastąpioną.Marek Budniak
O tym, jak wiele Szambelan wnosił do krajobrazu miasta, mówił również radny Krzysztof Machalica. Będzie go wspominał przede wszystkim jako osobę, która pielęgnowała pamięć o dawnej Zielonej Górze.
Od początku był takim zielonogórzaninem, który w pewnym momencie zaczął kultywować tradycje winiarstwa, tej starej Zielonej Góry. Niedaleko ratusza miał swój domek, który się potem spalił, w którym było dużo pamiątek z Zielonej Góry. Ja zawsze mówiłem: „pan, panie Zdzisławie, to taki zielonogórzanista”. Miał stare wycinki z prasy, jeszcze przedwojennej, o Zielonej Górze. Pokazywał mi mapę restauracji i winiarni w przedwojennym mieście i jak one się nazywały. Marzył by restauracje, które pozostały, wróciły do tych starych nazw.Krzysztof Machalica
Wiceprezydent Zielonej Góry Dariusz Lesicki zapowiedział, że miasto może pośmiertnie odznaczyć Szambelana za zasługi dla miasta.
Myślę, że na pewno będziemy starali się uhonorować. Niewykluczone, że prezydent odznaczy go Medalem „Zasłużony dla Zielonej Góry”. Takim medalem prezydent może odznaczyć też pośmiertnie. Może radni będą wnioskować o to, aby Szambelan stał się honorowym obywatelem. Na pewno prezydent będzie starał się, aby pamięć o tej osobie nie zaginęła. Wniósł pozytywny obraz zielonogórzanina, który w kontuszu witał winobraniowych gości czy w trakcie Winobrania przechadzał się po mieście.Dariusz Lesicki
Co myślicie o takim sposobie upamiętnienia Zdzisława Piotrowskiego? Podzielcie się z nami opinią w komentarzach.