
Na ostatniej sesji rady miasta wybrzmiał temat wysokich kosztów utrzymania parkingu przy zielonogórskiej Palmiarni. Obiekt został otwarty w połowie 2023 roku i mieści ponad 400 samochodów. Inwestycja pochłonęła ponad 35 mln zł.
Pytamy radnego Filipa Gryko z klubu „Zielona Razem”, który bardzo popierał powstanie parkingu, czy z perspektywy czasu nadal ocenia ten pomysł jako trafiony.
Jestem za tym rozwiązaniem, jak najbardziej. Uważam, że ma swoje plusy. Oczywiście, zawsze takie inwestycje generują koszty. Brakuje mi jednego, że nie mieliśmy pomysłu na fotowoltaikę, żeby te koszty energii elektrycznej były niższe. Nie było też wtedy na to możliwości finansowych.
Gryko dodaje, że w układance brakuje jeszcze jednego elementu, który zachęcałby zielonogórzan do parkowania w tym miejscu. Chodzi o woonerf, którym miała stać się ulica Kupiecka jako taki łącznik między parkingiem a deptakiem.