Zielonogórski szpital przygotowuje strategię dotyczącą obszaru ochrony zdrowia i chce namówić parlamentarzystów do inicjatywy poselskiej. Chodzi o stworzenie nowych zapisów lub specustawy, które miałyby zdynamizować realizację zadań związanych z rozwojem szpitali.
Szczególnie zagrożenie wojną warunkuje podjęcie niezbędnych zadań. Mówił o tym na naszej antenie Marek Działoszyński prezes Szpitala Uniwersyteckiego.
Warto by było jakąś inicjatywę poselską uruchomić, która spowodowałaby, że w przepisach różnego rodzaju, albo w specustawie nawet, znalazłyby się takie zapisy, które pozwolą bardziej dynamicznie realizować różnego rodzaju zadania w ochronie zdrowia od właśnie infrastruktury, po różnego rodzaju przeszkody formalne, typu uzyskiwanie pozwoleń budowlanych, wpisywanie do planów zagospodarowania urbanistycznego itd. Po konieczność budowy obiektów, w których będą elementy zbiorowego chronienia i ja to tak potocznie nazwę bunkry medyczne
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o spotkaniu władz wojewódzkich, szpitala i przedstawiciela senatu. Rozmów na najwyższym szczeblu będzie jeszcze więcej. Nasi samorządowcy walczą o realizację największego projektu służby zdrowia w regionie, Lubuskiego Uniwersyteckiego Centrum Onkologii. W ubiegłym tygodniu podjęli te tematy w ministerstwie.
Przypomnę, że my tak na co dzień mamy stacjonarnie ponad 500 pacjentów w szpitalu, ale tutaj pracuje też 2200 osób, które obsługują tych pacjentów w ruchu ciągłym. W związku z tym, gdyby się coś działo, to trzeba ich dalej schować, zająć się nimi, a jeszcze na dodatek leczyć. Trzeba zbudować tę infrastrukturę schronienia i także taką, w której będzie można pacjenta urazowego, politraumowego przyjąć, rozpocząć proces leczenia, a później zrobić łóżka. I to chcemy robić właśnie w podziemiu tego LUCO. I te wyjazdy między innymi temu służą
Więcej na ten temat w dzisiejszej Rozmowie na 96FM