Wielki sukces polskiego kina niezależnego w Stanach Zjednoczonych. Film “Droga donikąd”, mimo skromnego budżetu, pokonał wielomilionowe produkcje i zdobył główną nagrodę na Festiwalu Filmów Polskich w Los Angeles. To dowód na to, że w kinie wciąż najważniejsza jest pasja i dobry pomysł.
Informacja o sukcesie dotarła do nas prosto z Hollywood, gdzie twórcy osobiście odebrali wyróżnienie. “Droga do nikąd” to mroczny, pełnometrażowy thriller, który od początku wyróżniał się na tle konkurencji – niestety głównie brakiem wielkiego zaplecza finansowego. Jak zdradzili twórcy na antenie radiowej, budżet produkcji zamknął się w kwocie około 50 tysięcy dolarów, co w warunkach filmowych jest kwotą wręcz mikroskopijną.
Sukces w Kalifornii to triumf determinacji. Podczas rozmowy na antenie podkreślano, że “Droga donikąd” to efekt pracy ludzi z pasją, którym “po prostu się chce”.
Wiele elementów produkcji, w tym prace nad scenariuszem, powstawało dzięki zaangażowaniu przyjaciół i współpracowników, często bez wynagrodzenia, w imię wspólnego celu artystycznego.







