Kamil Motylewski, kolarz-amator z Zielonej Góry, marzy o starcie w jednym z najtrudniejszych ultrakolarskich wyścigów w Indiach – Rush24. Został do niego zaproszony przez zielonogórskiego ultrakolarza Krzysztofa Fechnera. Zanim jednak stanie na linii startu, musi pokonać nie tylko kilometry, ale i realne bariery finansowe.
Organizatorzy słynnego Race Across India — najdłuższego takiego wyścigu w kraju — stworzyli też 24-godzinny wyścig Rush24. I właśnie tam chce wystartować Kamil Motylewski. Skąd w ogóle pomysł, by rzucić się w samo centrum indyjskiego ultramaratonu?
Ale samo zaproszenie to dopiero początek. Żeby wziąć udział w ultramaratonie na drugim końcu świata, trzeba zmierzyć się z czymś, co bywa trudniejsze niż trening – z finansami. Dlatego Kamil uruchomił zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Jak mówi — to jedyna szansa, by spełnić to sportowe marzenie.
Rush24 to 24-godzinny indywidualny wyścig time-trial, rozgrywany na zamkniętej pętli, w wysokich temperaturach i zmiennych warunkach klimatycznych. W Indiach uchodzi za jeden z najtrudniejszych testów wytrzymałościowych przygotowujących do Race Across India — trasy liczącej blisko cztery tysiące kilometrów z północy na południe kraju. Jeśli zbiórka się powiedzie, Kamil Motylewski stanie na starcie tego wyścigu ramię w ramię z najlepszymi ultrakolarzami z Indii i całego świata.







