Lechia pokonała Stal Jasień 2:1 mimo, że do przerwy na prowadzeniu był beniaminek Betclic 3. Ligi. Zielonogórzanie dopiero w drugiej połowie weszła na obroty i zdominowała rywala.
Kapitalna bramkę przewrotką dla Stali zdobył w 30′ minucie meczu Bartosz Konieczny. Po wrzucie z autu obrońcy Lechii nie potrafili wybić piłki z pola karnego, a strzał napastnika drużyny przeciwnej był nie do obrony. Gospodarze zdecydowanie bardziej zdeterminowani przeważali i zaskakiwali Lechię agresywnością w obronie oraz szybkim konstruowaniem akcji. Zespół Sebastiana Mordala po przerwie grał zdecydowanie lepiej. Wyrównał Kamil Olek po podaniu w uliczkę Przemysława Bargiela był w sytuacji sam na sam, ale jego pierwszą próbę obronił bramkarz. Olek dostał jednak drugą szansę i przy dobitce do pustej bramki nie mógł się pomylić. Zwycięstwo zapewnił Lechii Mateusz Zientarski. Uderzenie z woleja trafiło pod poprzeczkę. To druga wygrana Lechii w tym sezonie.
