PIŁKA NOŻNA:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Lechia wygrała derby z Cariną! Zobaczcie gole [WIDEO]

Derby w Betclic III lidze dla zielonogórzan! Lechia pokonała Carinę Gubin 2:0 (0:0). Dla walczących o awans gości to pierwsza porażka w tej rundzie.

Początek meczu optycznie należał do Cariny. Goście częściej docierali pod pole karne bramki Jakuba Bursztyna, ale nie zdołali go pokonać.

Pod koniec pierwszej połowy śmielej zaczęła atakować Lechia, ale do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.

Na gola musieliśmy poczekać do 57 minuty. Piłkę w lewym narożniku boiska przytrzymał Łukasz Tumala, dograł do wychodzącego Michała Szmigiela, a ten świetnie obsłużył wbiegającego w pole karne Kubę Lizakowskiego. „Lizak” precyzyjnym strzałem po ziemi, posłanym przy słupku pokonał bramkarza gości.

W 63 min. Lizakowski wystąpił w roli asystenta. To on z prawej strony dośrodkował w pole karne, a dzieła dopełnił Przemysław Mycan.

Szansę na podwyższenie prowadzenia miał też wprowadzony za Mycana Dawid Dębski, ale nie zdołał skierować piłki do siatki tuż po wejściu na boisko. Emocji do końca nie brakowało, ale bramek już nie oglądaliśmy.

Po meczu Miłosz Weryszko rozmawiał z przedstawicielami obu ekip.

Bardzo dobry mecz, ale uważam, że cała drużyna zagrała świetny mecz. Uważam, że dzisiaj była w nas taka werwa i iskra, że chcemy ten mecz wygrać. Było widać po nas, że mieliśmy dużo energii, dużo takiej pozytywnej energii, po prostu chęć, to jest najważniejsze. W pierwszej połowie spotkania zabrakło nam troszkę więcej utrzymania przy piłce, trochę więcej spokoju przy piłce.
Tutaj wiatr odegrał kluczową rolę, bo gdzieś w tej pierwszej połowie ta nasza przewaga też wynikała z tego, że szliśmy na nich mocno. Oni grali pod wiatr, mieli problemy z wyjściem ze swojej defensywy. W drugiej połowie losy się odwróciły. My znowu graliśmy pod wiatr. Lechia poszła nas wysoko, tak samo. Różnica była taka, że oni spuentowali to bramką. Nie wykorzystaliśmy tych sytuacji, tej naszej przewagi z pierwszej połowy. Myślę, że w pierwszej połowie, jakbyśmy strzelili bramkę, gdzieś 1:0. Utrzymalibyśmy do przerwy, to ten mecz mógłby się potoczyć inaczej, ale to już nie ma co gdybać. Myślę, że Lechia była po prostu dzisiaj konkretniejsza i zasłużenie wygrała ten mecz.

O powodach porażki opowiadał Wiktor Nahrebecki z Cariny Gubin.

Za tydzień Lechia zagra na wyjeździe z LKS-em Goczałkowice Zdrój.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00