PIŁKA NOŻNA:ZIELONA GÓRA:

Lider bezradny w starciu z rezerwami zielonogórskiej Lechii

W niedzielę do Zielonej Góry zawitała pewna awansu do Betclic III ligi, Stal Felgenhauer Jasień. Świeżo upieczony trzecioligowiec nie znalazł jednak sposobu na rezerwy zielonogórskiej Lechii, które odniosły przekonujące zwycięstwo 5:1.

O tym, że lidera rozgrywek czekać będzie trudny mecz, przekonaliśmy się już w trakcie pierwszych minut rywalizacji. Lechia od samego początku szukała swoich szans na objęcie prowadzenia i choć goście również mieli swoje okazje, to jako pierwsi prowadzenie objęli zielonogórzanie. Stało się to po błędzie w szeregach defensywy Stali Felgenhauer. Do siatki drużyny z Jasienia trafił Michał Pilarczyk. Na drugą bramkę nie musieliśmy długo czekać. Prowadzenie Lechii II podwyższył Maciej Pawelec. Gospodarze nie zwalniali tempa i jeszcze przed przerwą prowadzili 3:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Mateusz Duczmal. Po zmianie stron zmianie nie uległa dobra gra zielonogórskiej drużyny, która w dalszym ciągu dążyła do podwyższenia prowadzenia i swój cel zrealizowała. Drugie trafienie w tym spotkaniu na swoim koncie zapisał Maciej Pawelec. Z kolei gola na 5:0 strzelił Eryk Grzeszyński. Bramkę na “otarcie łez” dla zespołu z Jasienia zdobył Bartosz Konieczny, który pokonał bramkarza z Zielonej Góry strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego.

O przebiegu rywalizacji opowiedział autor dwóch bramek, Maciej Pawelec.

Przyjechali, chcieli się zrewanżować za pierwszą rundę. Udało nam się znowu wygrać, więc pokazaliśmy swoją moc. Wynik mówi sam za siebie, więc cieszymy się bardzo. Wydaje mi się, że naszym największym autem było operowanie piłką, wchodzenie w wolne przestrzenie. W końcu to wykorzystywaliśmy i się udało przekuć na bramki i sytuacje. Nie spodziewaliśmy się, aż tak pewnego zwycięstwa. Lider przyjeżdża, zagwarantowaną już ma III ligę, to na pewno cieszy, że jesteśmy w stanie postawić się tak dobremu rywalowi.

Zadowolony z końcowego rezultatu był Bartosz Łagoda z zielonogórskiej Lechii II.

Nie da się opisać radości zespołu. Cieszę się, że dostałem szansę i uważam, że pokazałem się z dobrej strony. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony naszą postawą, ponieważ ten tydzień treningowy nie należał do najlepszych, ale dzisiaj pokazaliśmy się z naszej najlepszej strony. Dobrze weszliśmy w mecz, graliśmy piłką. Jasień troszeczkę gubił się z tym pressingiem i daliśmy z siebie wszystko.

Mecz ocenił także Patryk Jasiak, grający w zespole z Jasienia.

Nie wiem, czy już przed meczem trochę właśnie zabrakło koncentracji i takiej woli zwycięstwa po tym awansie. Tak, jak widać, do przerwy 3:0. Później kolejne dwie bramki i tak naprawdę mecz był “zamknięty”. Wiemy, że to są młodzi chłopcy, wybiegani i mają siłę i chcą też się pokazać, żeby występować w przyszłości w pierwszym zespole, także można powiedzieć, że się spodziewaliśmy. Tym bardziej że pokonali nas w pierwszym spotkaniu, także myślę, że ich postawa nas nie zaskoczyła.

W najbliżej kolejce Lechia II zagra w Drezdenku, z miejscowym Lubuszaninem. Mecz odbędzie się 31 maja, o 14:00.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00