Zielona Góra ma za sobą kilkanaście edycji budżetu obywatelskiego. Choć mieszkańcy i urzędnicy zdobyli duże doświadczenie, miasto wciąż analizuje każdy rok, by jeszcze lepiej dopasować zasady i projekty do lokalnych potrzeb.
Jak mówi Piotr Dubicki, kierownik Biura Partycypacji Społecznej, Budżet Obywatelski cały czas ewoluuje.
Zarówno urząd, jak i mieszkańcy mają doświadczenie, ale budżet obywatelski jest procesem. To nie jest tak, że my się już tego nauczyliśmy i mamy wszystko idealnie zrobione. Po każdej edycji przeprowadzamy ewaluację – rozmawiamy z mieszkańcami i urzędnikami, żeby dopracować zasady. Sprawdzamy też, jak to wygląda w innych miastach i widzimy, że każdy samorząd ma budżet obywatelski skrojony na miarę swoich mieszkańców.
Jak dodaje Dubicki, rośnie zainteresowanie dużymi inwestycjami – coraz częściej projekty opiewają na maksymalną kwotę. Ale nie brakuje też mniejszych inicjatyw. Urzędnik podkreśla, że wszystkie zgłoszone pomysły – nawet te, które nie zostają zrealizowane – stanowią dla władz miasta ważne wskazówki.







