OPZL z nowym przewodniczącym. W ubiegłym tygodniu został nim Piotr Gawara. Zielonogórski biznesmen uzyskał jednogłośne poparcie członków organizacji. Dziś był gościem w Rozmowie na 96FM.
Gawara był już w OPZL, ale musiał postawić na prywatny biznes. Teraz – jak nam powiedział – ma więcej czasu dla pracodawców Ziemi Lubuskiej.
Zrezygnowałem z dwóch powodów, ale jednym z głównych powodów było to, że stwierdziłem, że żeby układać coś nowego i zaangażować się czasowo w nowy projekt, muszę najpierw doprowadzić swoje sprawy do końca, więc wróciłem do GAMP-u. Rozpoczęliśmy proces wdrożenia naturalnej sukcesji. To się okazało, że był to jeden z lepszych pomysłów w moim życiu i ten proces dobiega końca. W związku z tym dzisiaj mam tego czasu dużo więcej, więc postanowiłem wrócić do organizacji i zacząć aktywnie w niej działać
Jaki pomysł na ulepszoną wersję OPZL ma nowy przewodniczący? Cel to przede wszystkim zmienić wizerunek organizacji.
Moja wizja na tę organizację to jest przede wszystkim organizacja ludzi młodych, energicznych, uśmiechniętych, chcących pracować i zrównoważona, czyli połączona z tym doświadczeniem osób, które mają doświadczenie i które są w zarządzie od wielu lat. Jeżeli chodzi o misję, to jest to… Co musimy zrealizować? Więc misją OPZL 2.0 jest przede wszystkim dawanie wartości do danej aktualnym członkom i nowym członkom, którzy będą wstępowali do tej organizacji
Więcej o projekcie OPZL 2.0 w dzisiejszej Rozmowie na 96FM. Program na wZielonej.pl.







