LUBUSKIE:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Rodzice głodzonej Helenki byli poczytalni. Prokuratura kontynuuje śledztwo

Nowe ustalenia w sprawie Helenki, dziewczynki, która w grudniu ubiegłego roku trafiła do szpitala w stanie skrajnego wygłodzenia. Biegli psychiatrzy ocenili, że zarówno ojciec, jak i matka dziecka byli w chwili czynu poczytalni.

O szczegółach mówi prok. Ewa Antonowicz z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

Podejrzana była w stanie rozpoznać znaczenie swoich czynów i pokierować swoim postępowaniem. Jednakże, z uwagi na cechy osobowości opiniowanej, trudności w relacjach społecznych, brak zaufania do oficjalnej medycyny, wraz z wiarą w samoleczenie oraz wiadomości pozyskiwane z internetu, ograniczały jej zdolność do pokierowania swoim postępowaniem. W ocenie biegłych te ograniczenia były w stopniu mniejszym niż znaczny.

Obecnie Helenka przebywa w zawodowej rodzinie zastępczej, gdzie – jak informują śledczy – dobrze się asymiluje, nabiera wagi i odzyskuje siły. Zauważono jednak, że nie chce spożywać winogron – owocu, którym miała być wcześniej karmiona przez rodziców.

Jedną z konsekwencji niedożywienia jest brak tkanki podskórnej, a także upośledzenia umysłowe. Wiemy, że zmusza się ona do wymiocin po spożyciu pokarmu. Te wszystkie okoliczności muszą być wnikliwie zbadane.

Prokuratura planuje teraz przesłuchanie lekarzy, którzy zajmowali się dzieckiem. Trwa procedura zwalniania ich z tajemnicy lekarskiej. Śledczy badają także, jak długo trwało znęcanie się nad dziewczynką i jak wyglądały warunki jej życia w domu.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00