KOSZYKÓWKA:ZIELONA GÓRA:

Spłata sportowych zobowiązań do września? “Taki jest plan”

– Cele zarządcze zrealizowaliśmy, a sportowo teraz nasze oczekiwania będą większe – podsumowuje to, co działo się w Orlenie Zastalu Zielona Góra Sławomir Kotylak. Przewodniczący rady nadzorczej Grono SSA obecny okres w życiu klubu określa mianem „czasu zbrojeń”.

Trwają poszukiwania na rynku transferowym i negocjacje z zawodnikami. – W niektórych przypadkach to kwestia dni, a w niektórych nieco dłuższy okres – mówi Kotylak.

To nie wynika z naszej niechęci do podpisywania, tylko z wielu uwarunkowań. Niektórzy zawodnicy dopiero kończą kontrakty. Zawodnik nawet jeżeli byłby zmianą barw, to musi czekać np. do momentu rozwiązania umowy przez obecnego pracodawcę. Przez to rozmowy trwają dłużej. Łatwiej porozumieć się z wolnymi zawodnikami.

Jednocześnie trwa proces stabilizacji finansowej klubu.

To już drugi sezon, który zamkniemy bez jakichkolwiek zobowiązań dłużnych. Jednocześnie udało się spłacić ponad 2/3 zobowiązań sportowych, historycznych. Najstarsze sięgały jeszcze 2018 roku. Pilnujemy założeń, żeby zawsze pieniądze były w kasie klubu. Z końcem września mamy być uregulowani jeśli chodzi o kwestie sportowe. W kwestii pozostałych zobowiązań, niesportowych, czekamy na rozstrzygnięcia postępowania restrukturyzacyjnego w sądzie gospodarczym. Na to już wpływu nie mamy.

Kotylak potwierdził też, że realne jest pozostanie w zespole Szymona Wójcika. – Trwają rozmowy. My ze swej strony wyrażamy chęć, czekamy na zawodnika, który uwarunkował swoją decyzję kilkoma elementami – skończył tajemniczo szef rady nadzorczej zielonogórskiego klubu.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00