Nie było niespodzianki w Zielonej Górze choć przez pierwszy kwadrans akademicy dotrzymywali kroku rywalowi z Kątów Wrocławskich. Ostatecznie SPR Purina wygrał przy Szafrana 34:29 (17:11).
Olimp AZS UZ miał ambicje by namieszać w czubie tabeli już na samym początku sezonu. Ponownie zanosiło się na wyrównane spotkanie, ale zwycięzca ubiegłorocznych rozgrywek, dodatkowo podrażniony porażką na inaugurację z wzmocnionymi przez graczy z Ligi Centralnej rezerwami Grunwaldu Poznań nie pozwolił się dogonić. Zielonogórzanie jeszcze pod koniec meczu byli w stanie zbliżyć się z siedmiu do trzech bramek i nie przeszkodziło im w tym nawet czterominutowe osłabienie po podwójnej karze i czerwonej kartce z gradacji dla Szymona Jeżowskiego. Jednak tylko na tyle pozwoliła im drużyna z Dolnego Śląska. W sobotę kolejna szansa dla akademików na pierwsza wygrana w sezonie na Szafrana zagrają z kościańską Tęczą.








