W pamięci zielonogórzan zapisał się jako artysta i dyrektor Muzeum Ziemi Lubuskiej. Dziś jego podobiznę możemy podziwiać na ławeczce na deptaku. Klem Felchnerowski będzie bohaterem nowej wystawy w muzeum.
Po przyjeździe do Zielonej Góry w latach 50. Klem pracował jako wojewódzki konserwator zabytków. Mieszkańcy miasta i regionu znają go jednak przede wszystkim jako malarza.
Za pomocą najprostszych figur geometrycznych – koła, wycinków koła, prostokątów czy pewnych nieregularnych form – starał się przedstawiać pejzaże wewnętrzne. Dotyczące jego uczuć, emocji, które nim targały. Z jednej strony były to sprawy poważne, smutne, takie jak ból, cierpienie, które towarzyszyło mu w jego egzystencji. Ale także sprawy radosne, chociażby jak miłość, co również możemy w jakimś sensie odczytywać z jego obrazów. A więc są to prace abstrakcyjne. Klem tego określenia nie lubił.Leszek Kania, dyrektor Muzeum Ziemi Lubuskiej, kurator wystawy „Klem – crème de la crème”
Klem w swojej twórczości przedstawiał również lubuskie zabytki, np. klasztor w Paradyżu, pałac w Broniszowie czy obiekty w Zielonej Górze. Ogółem na wystawie w muzeum zobaczymy 25 obrazów.
Jest to tak zwana „śmietanka” – to, co w dorobku Klema jest najbardziej charakterystyczne, cenne i być może najlepsze. „Klem – crème de la crème” – tytuł nawiązuje do rymotwórczych talentów malarza, który z przyjaciółmi toczył „bitwy” na znajdowanie rymów do rzucanych słów.Leszek Kania
Wystawa wybranych prac malarskich Klema Felchnerowskiego zostanie otwarta w piątek, 14 lutego o godzinie 17:00. Ekspozycja będzie dostępna do 8 marca.