Co – oprócz wiedzy oczywiście- powinien mieć przy sobie student? Pewnie wielu odpowie, że przede wszystkim musi mieć na życie. Brawo! Jednak przydałoby się też kilka drobiazgów. Jakich? O tym w dzisiejszym odcinku ” Z Indexem w Londynie” opowie Gabi Dydak.
Czy to w Polsce, czy w Anglii rok akademicki właśnie się zaczyna. Gabi Dydak ucieszona, ponieważ ostatnio czas stanął dla niej w miejscu. Przygotowania w toku. Postanowiła wyciągać wnioski z zeszłego roku i na pewno na zajęcia nie będzie nosiła zeszytów. Dlaczego?
Z Indexem w Londynie 02.10.2017 r., cz. 1
To się nazywa luksus! Gdzie te czasy, kiedy studenci nie mogli nadążyć za wykładowcą? O slajdach nie było mowy! Ba! Nawet ich nie było. Dzisiaj świat wygląda inaczej.Czy łatwiej? To zależny od punktu siedzenia. Daleko nam jeszcze do tego, byśmy mieli darmowe książki na studiach ( w podstawówkach owszem, ale i tak są własnością biblioteki). Tutaj każdy student
ma książkę do swojej dyspozycji. Czy musi ją nosić?
Z Indexem w Londynie 02.10.2017 r., cz. 2
I jeszcze drukowanie za darmo- świat studenta potrafi być piękny, nic tylko się uczyć!Gabi Dydak ma już postanowienia na ten nowy rok.
Z Indexem w Londynie 02.10.2017 r., cz. 3
Notowanie jest bardzo ważne- stymuluje przecież aktywność mózgu. Niestety, coraz częściej rezygnuje się z nauki
odręcznego pisania. Młodzi ludzie nie są przyzwyczajeni do pisania dłużej niż pięć minut, dlatego też zabawne rzeczy dzieją się podczas egzaminów.
Z Indexem w Londynie 02.10.2017 r., cz. 4
Jeśli nie nosicie zeszytów, warto i tak mieć przy sobie coś do pisania. Jeden podpis złożyć przecież trzeba. Gdzie? Na liście obecności.
Z Indexem w Londynie 02.10.2017 r., cz. 5
Już teraz zapraszam na kolejny odcinek- w najbliższy poniedziałek tuż po 09.00 na 96 FM!
Odwiedzajcie też Gabi na instagramie i snapchacie ( gabi_dydak)
Do usłyszenia!