I to dosłownie z akcentem. A tych w UK jest bardzo dużo. Niby wszyscy się komunikujemy, ale czy potrafimy się porozumieć? A kiedy dochodzi jeszcze akcent, to już w ogóle zaczynają się kłopoty. I o tym jest dzisiejszy odcinek audycji Z Indexem w Londynie.
Kiedy- ponad roku temu- Gabi Dydak wyruszyła do Londynu, nie martwiła się o swój angielski. Jakie było jej zdziwienie na miejscu. Okazało się, że nie rozumie Brytyjczyków! Nauka języka w szkole kontra żywy język ulicy, to często dwa światy.
Z Indexem w Londynie, 18.12.2017 r., cz. 1
Akcentów w Wielkiej Brytanii jest bardzo dużo. Co tam! W samym Londynie jest kilka. Cockney to ten najbardziej popularny.
Z Indexem w Londynie, 18.12.2017 r., cz. 2
Cockney różni się i to znacznie od standardowej angielszczyzny. Jaki jest drugi obok niego znany akcent?
Z Indexem w Londynie, 18.12.2017 r., cz. 3
W Londynie mieszkańcy są wyczuleni na swoje akcenty.
Z Indexem w Londynie, 18.12.2017 r., cz. 4
Obcokrajowcom trudno rozpoznać akcenty w Londynie, tak samo jak określić, skąd pochodzi dana osoba. To miasto wielu kultur, co słychać.
Z Indexem w Londynie, 18.12.2017 r., cz. 5
Gabi również okrzyknięto już Australijką czy Brytyjką, dlatego akcentu naprawdę można się nauczyć.
Z Indexem w Londynie, 18.12.2017 r., cz. 6
Wniosek i tak jest jeden. W życiu najważniejsze, żeby się porozumieć- z akcentem czy bez. Po polsku Gabi Dydak życzy wszystkim słuchaczom wesołych świąt, ale z brytyjskim akcentem też coś dla was ma.
Z Indexem w Londynie, 18.12.2017 r., cz. 7
Do usłyszenia w roku 2018 na 96 fm!
Odwiedzajcie Gabi na instagramie i snapchacie ( gabi_dydak)