3 marca 2017 roku na półkach sklepowych pojawił się krążek Darii Zawiałow „A kysz!”. To jeden z bardziej oczekiwanych debiutów płytowych tego roku i zapowiedź nadejścia nowego kobiecego głosu w polskiej muzyce alternatywnej. Singlami promującymi wydawnictwo są „Malinowy Chruśniak”, „Kundel Bury” oraz „Miłostki”.
Debiutancki album utrzymany jest w klimatach indie popu i rocka, które od zawsze są jej bliskie. Nad materiałem pracowała z najlepszym przyjacielem, Michałem Kuszem. Dopełniają się idealnie – Michał zajmuje się aranżacją utworów, a Daria układa do nich melodie wokalu i pisze teksty. Ważną rolę w procesie powstawania albumy odegrał też Piotr Rubik, na co dzień m.in. gitarzysta formacji Lemon, nie tylko wykonawca partii gitarowych, lecz także współkompozytor utworów i kompozytor dwóch utworów.
„Płyta jest kulminacją wszystkiego, co zbierało się we mnie od dłuższego czasu. Przez kilka lat ja i mój przyjaciel, a także producent albumu, Michał Kush, docieraliśmy się muzycznie, aż złapaliśmy falę, która poniosła nas do tworzenia tego, co zaczęło zaskakiwać i cieszyć. Utwory są zróżnicowane, a jednak spójne. Są momenty radości, zawadiackiej figlarności, a nawet lamentu, rozpaczy czy manifestu. Nie wszystkie teksty, które napisałam, mówią o mnie. Czasami opowiadam historię. Charakteru całości dodają gitary nagrane przez współkompozytora Piotrka „Rubensa” Rubika i muszę przyznać, że często inspirowało mnie ich brzmienie. Płyta jest więc i elektroniczna i gitarowa. Ostra i chłodna. Mam nadzieję, że każdy znajdzie tu kąt dla siebie”.
Spore wrażenie robią śmiałe, ambitne, pełne poetyckich wersów teksty Darii. W połączeniu z porywającymi interpretacjami wokalnymi są intrygującą zapowiedzią nowej jakości na naszym rynku muzycznym. Sama Daria twierdzi, że śpiewa dla siebie, narzeczonego i bliskich. A co, jeśli to, co tworzy dotrze również do innych ludzi, jeśli ta twórczość sprawi tym ludziom radość? „To będzie piękna historia” – mówi Daria.