Dla niezorientowanych dodajmy, że nazwa zespołu wzięła się od bohatera kreskówki z wytwórni Hanna Barbera, "Dastardly and Muttley". Magnificent Muttley to szlachetny, lecz z pozoru głupkowaty pies, którego pan ma w życiu jeden cel – złapać pewnego gołębia pocztowego. Muzyka zespołu Magnificent Muttley nie jest jednak w żadnym wypadku kreskówkowa, ani tym bardziej głupkowata. Panowie grają solidnego rocka z konkretnym wykopem. Więcej na temat ich muzyki dowiecie się jednak od Janusza Muchy, właściciela Zielonej Jadłodajni.
Janusz Mucha o Magnificent Muttley
Po długim okresie wyczekiwania debiutancki album zespołu ukazał się wreszcie 10 listopada. Opłacało się jednak czekać, gdyż krążek ten zbiera bardzo dobre opinie, a niektórzy dziennikarze określają nawet Magnificent Muttley mianem najlepszego debiutanta roku 2012. Dodajmy, że wydawcą tego materiału jest niezależna wytwórnia Karrot Kommando. Panowie podobno mają zabrać ze sobą mobilny sklepik, w którym będzie można nabyć ten materiał na ich koncercie.
Ten z kolei odbędzie się w piątek 23 listopada w Zielonej Jadłodajni o godzinie 20. Wstęp kosztuje jedyne 10 zł.
Autor: Michał Cierniak