Sam Smith miał podczas ceremonii Grammy wiele powodów do radości. Piosenkarz zdobył aż 4 statuetki: za piosenkę roku i nagranie roku za utwór "Stay with Me", dla najlepszego nowego artysty i za najlepszy popowy album roku. "To dla mnie naprawdę świetny wieczór" – mówił brytyjski artysta.
Dwie prestiżowe Grammy zdobył Beck. Jego płyta "Morning Phase" została uznana za najlepszy album roku i najlepszy album rockowy. "Nagrywaliśmy tę płytę w moim domu. Dlatego chciałem podziękować moim dzieciom za to, że zechciały chodzić spać trochę później" – mówił artysta.
Trzy statuetki w kategorii R&B dla Beyonce, między innymi za utwór "Drunk in Love", sprawiły, że piosenkarka ma już na koncie 20 nagród Grammy i wyprzedza słynną słynną Arethę Franklin.
Największą przegraną wieczoru jest australijska piosenkarka Sia, która była nominowana aż w czterech kategoriach za utwór "Chandelier", ale nagrody żadnej nie zdobyła.
Autor: Paweł Hekman / IAR