
Jedno jest pewne – przebić sukces debiutu będzie młodej artystce z Poznania niezwykle trudno. Krążek zatytułowany "Sen o przyszłości" jeszcze przed premierą zyskał status złotej płyty, a niecałe dwa tygodnie po ukazaniu się na rynku pokrył się platyną. Sylwia Grzeszczak może być chyba jednak spokojna o przyszłość swojego nowego materiału. Powody do radości już teraz mogą dawać jej wyniki singli promujących to wydawnictwo. Jako pierwszy światło dzienne ujrzał utwór "Flirt" i z miejsca podbił krajowe listy przebojów. Niedawno ukazał się drugi utwór z "Komponując siebie", czyli "Pożyczony". On także z tygodnia na tydzień zaskarbia sobie coraz większą sympatię słuchaczy i powoli staje się kolejnym hitem w dorobku wokalistki. Materiał na jej drugiej płycie jest utrzymany z grubsza w klimacie wyżej wymienionych piosenek. Znajdziecie tam trzynaście utworów w konwencji soulowej, przyprawionej odrobiną wzniosłego klimatu i nie pozbawionych przebojowości. Wygląda zatem, że syndrom drugiej płyty w wypadku Sylwii Grzeszczak został przezwyciężony.
Autor: Michał Cierniak