Przypomnijmy, że od momentu odejścia (wyrzucenia?) z zespołu wokalisty Scotta Weilanda w kwietniu 2008 roku, formacja praktycznie przestała istnieć. Muzycy poświęcili się solowym karierom, nie zaprzestając jednak przeprowadzania przesłuchań na następcę Scotta.
Na swoim profilu na portalu MySpace, Slash, gitarzysta zespołu, były członek Guns N’Roses wyznał: "Mieliśmy z kolegami z Velvet Revolver spotkanie kilka tygodni temu i chociaż nadal szukamy wokalisty, zamierzam w przyszłym roku wyruszyć w trasę koncertową promującą mój solowy album". W związku z tym Velvet Revolver będzie mogło powrócić najwcześniej przyszłego lata.
Jakiś czas temu, media donosiły, że nowym wokalistą grupy zostanie najprawdopodobniej Gord Prior z kanadyjskiej grupy Blu Bones, pokonując w przesłuchaniach pozostałych artystów, między innymi Roystona Langdona, byłego męża aktorki Liv Tyler. Muzycy jednak zaprzeczyli tym pogłoskom.
Solowy album Slasha, zatytułowany będzie "Slash & Friends". Do prac nad płytą, gitarzysta zaprosił Josha Freese’a (byłego perkusistę Guns N’Roses i Nine Inch Nails) i Chrisa Chaney’a (byłego basistę Jane’s Addiction).
Wiadomo również, że na liście gości pojawią się m.in. Ozzy Osbourne, Chris Cornell (eks-Soundgarden i Audioslave), Fergie (Black Eyed Peas), Iggy Pop, M. Shadows (Avenged Sevenfold), Ronnie Wood (gitarzysta The Rolling Stones), Flea (basista Red Hot Chili Peppers) czyli byli muzycy Guns N’Roses: Izzy Stradlin (gitara) i Steven Adler (perkusja). Za produkcję albumu odpowiedzialny będzie Eric Valentine (współpracował z Queens of the Stone Age czy Smash Mouth).
Autor: interia.pl / fot. DaigoOliva’s