Nie sposób wyobrazić sobie polskiej kultury bez akcentów folklorystycznych. Te w regionie upowszechnia Lubuski Zespół Pieśni i Tańca Regionalnego Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze. Przygotowuje np. zajęcia na temat ubiorów i tańców z różnych miejsc Polski. Pierwsze warsztaty odbyły się w Szkole Podstawowej nr 8 w Zielonej Górze.
Uczymy tańców narodowych. Właściwie tylko w polskiej kulturze funkcjonuje takie nazewnictwo i rozróżnienie na tańce ludowe i narodowe. A dlaczego? Bo polonez, mazur, krakowiak – przede wszystkim te trzy tańce – były orężem walki o niepodległość. Były tańczone na paryskich salonach. Polacy na emigracji manifestowali w ten sposób swoją polskość. Aniela Sidło, kierownik artystyczny Lubuskiego Zespołu Pieśni i Tańca Regionalnego Centrum Animacji Kultury
W 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę to bardzo cenna wiedza. Dla Lubuskiego Zespołu Pieśni i Tańca rok 2018 jest jednak szczególny z jeszcze innego powodu.
Stulecie odzyskania niepodległości zbiega się z 65-leciem Lubuskiego Zespołu Pieśni i Tańca. Wszystko, co w tym roku prezentujemy, ofiarujemy w hołdzie Niepodległej. A właściwa gala, dedykowana właśnie Niepodległej, odbędzie się 20 października w hali CRS w Zielonej Górze. Serdecznie wszystkich zapraszamy.Aniela Sidło
Do jubileuszowej gali jeszcze trochę czasu, a zanim się ona odbędzie, zespół możemy zobaczyć podczas Zielonych Świątków.
Przygotowujemy program „Stawianie moja”. To jeden ze zwyczajów ciągle obecnych w Polsce, zwłaszcza na południu, w regionie spiskim na pograniczu polsko-słowackim. Jest to stawianie ogromnego słupa, zwieńczonego małą choineczką, ustrojoną w kwiaty i wstążki. Stawia się to przed domem, gdzie jest panna na wydaniu.Aniela Sidło
Takiego właśnie moja tancerze ustawią przed jedną z chałup 20 maja w Muzeum Etnograficznym w Ochli. Poza tym w skansenie obejrzymy widowisko „Król pasterzy”, „Łowickie Dyngusowanie” chodzenie z gaikiem i potańczymy przy ludowej muzyce.