Wszyscy pamiętają go z numeru „Bad Day”, który w 2005 roku podbił listy po obu stronach Atlantyku. I choć kolejne single Kanadyjczyka nie odniosły już tak wielkiego sukcesu, Daniel Powter wciąż pozostaje niezapomnianym wokalistą, który w czapce grał na pianinie w środku miasta. Artysta od tego czasu wydał 3 płyty i właśnie przygotowuje się do wydania kolejnej.