Porażką 24:27 zakończyło się starcie szczypiornistów AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego z ŚKPR-em Świdnica. Według zapewnień gospodarzy wpływ na ostateczny wynik meczu mogli mieć swoja postawą… sędziowie.
Pierwsze minuty były jednak spokojnie, a wynik oscylował wokół remisu. W 9. minucie po trafieniach Daniela Mieszkania i Adriana Franaszka akademicy wyszli na prowadzenie 6:4, lecz po chwili ponownie wyrównali goście. Oba zespoły przez dłuższą część pierwszej połowy wzajemnie wymieniały się prowadzeniem, ale lepszą końcówkę zaliczyli szczypiorniści ze Świdnicy, który przy stanie 13:13 ustalili w ciągu kilkudziesięciu sekund wynik na 15:13.
Po zmianie stron zielonogórzanie nie byli już w stanie doścignąć gości, co wzmagało frustrację, a ona w efekcie prowadziła do nieprzepisowych zagrań. Sędziowie wg. słów gospodarzy byli stronniczy raz po raz odsyłając akademików na dwuminutową przerwę, choć czerwoną kartkę pokazali jedynie przedstawicieli gości. Na trzy minuty przed syreną końcową AZS przegrywał jedynie 24:25, ale trafienia Władysława Makowiejewa i Dawida Pęczara doprowadziły do porażki gospodarzy 24:27.
KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego – ŚKPR Świdnica 24:27 (13:15)