– Dziewczyny z Zielonej Góry widać, że mają moc w ręce – mówiła po meczu w Zielonej Górze Aleksandra Sieradzka z UKS-u Ares Nowa Sól. Trzecioligowe siatkarki AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego w swoim premierowym meczu wygrały 3:1.
Pierwszą partię gospodynie wygrały 25:21. W drugim secie zdecydowanie uległy 13:25. Kolejne odsłony ułożyły się jednak po myśli akademiczek. Trzeciego seta podopieczne Michała Kasperowicza wygrały do 16, a czwartego do 19. – Dużo pracy jeszcze przed nami – mówi szkoleniowiec zielonogórzanek, który stawia zespołowi ambitne cele.
Michał Kasperowicz – trener AZS UZ
Lucyna Wojcieszko – kapitan AZS UZ
Lubuska III liga powraca po wielu latach przerwy. Po upadku Zawiszy Sulechów honoru lubuskiej kobiecej siatkówki bronił tylko Ares Nowa Sól. Teraz do nowosolanek dołączyły zielonogórzanki, a także zespoły z Kostrzyna i Lubska. Mówi jedna z siatkarek Aresu Aleksandra Sieradzka.
Aleksandra Sieradzka – UKS Ares Nowa Sól
Radosław Abramczyk – trener UKS Ares Nowa Sól
W kolejny weekend akademiczki zagrają u siebie z UKS-em Dwójką Kostrzyn nad Odrą. Początek tego meczu w sobotę o 11:00, w hali UZ przy ul. Prof. Szafrana.