W piątek do Warszawy wybierają się piłkarze ręczni naszej uczelni, którzy od soboty do poniedziałku będą walczyć w finałowym turnieju Akademickich Mistrzostw Polski.
Rywalami Uniwersytetu Zielonogórskiego w fazie grupowej będą: Uniwersytet Rzeszowski, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie i gospodarz Uniwersytet Warszawski. Grupę D spokojnie można nazwać grupą śmierci, bo rzeszowianie bronią tytułu, a gospodarz Uniwersytet Warszawski przed rokiem wywalczył brązowy medal.
– Przynajmniej trzy drużyny z tej grupy, w tym my, na pewno jesteśmy zaliczani do grona faworytów do zdobycia wyższych miejsc, chociażby medalowych i na pewno nasza grupa będzie obfitowała w ciekawe spotkania, bo są to jednak bardzo silne zespoły – mówił Łukasz Książkiewicz, debiutant na AMP-ach.
To turniej, który co roku stoi na wysokim poziomie, a w składach zespołów nie brakuje graczy na dzień grających w Superlidze. Takie posiłki z Chrobrego Głogów i Zagłębia Lubin będą również w Uniwersytecie Zielonogórskim. Z jakimi nadziejami akademicy jadą do Warszawy?
– Jesteśmy zaliczani do grona faworytów, chociażby w kategorii uniwersytetów. Myślę, że jedziemy po medal. Pojedzie z nami bramkarz Chrobrego Głogów Michał Kapela, kołowy z Zagłębia Lubin Tomasz Pietruszko. Nie wiadomo, jak wygląda sytuacja ze środkowym Chrobrego Mateuszem Rydzem – przyznał bramkarz akademików Marek Kwiatkowski.
Przed rokiem Uniwersytet Zielonogórski uplasował się na piątym miejscu. Cała rozmowa z naszymi szczypiornistami poniżej.
Godzina Rektorska 08-06