Zwycięstwem 6:4 zakończyło się spotkanie zielonogórskich futsalistów w inauguracyjnej kolejce I ligi z Mieszkiem Gniezno, mimo, że akademicy przegrywali już nawet 1:3.
Pierwsze 20 minut to była dość wyrównana i ostrożna gra z obu stron. Najpierw wynik dla gości otworzył Marcin Marcinkowski, a kilka minut później wyrównał Michał Bartnicki, który zakręcił się wokół jednego z obrońców i mocnym strzałem pokonał Dawida Kasprzyka.
AZS fatalnie rozpoczął drugą połowie od straty dwóch bramek. Adama Heliasz i Mikołaj Bereźnicki pokonali Remigiusza Chyłę w zaledwie 4 minuty. Był to jednak cios, który akademików sprowokował do większej aktywności pod bramką Mieszka. W 32. minucie gola kontaktowego zdobył Kamil Kruszyński i wtedy zaczęło się rewelacyjne 5 minut gospodarzy. Po golu zdobyli ponownie Kruszyński i Mateusz Biereśniewicz, a dwoma trafieniami popisał się Michał Greszczyk. Z wyniku 1:3, zrobiło się w dosłownie 300 sekund 6:3. Ostatnie trafienie gościom zapewnił Mikołaj Bereźnicki z przedłużonego rzutu karnego. Dwukrotnie do tego stałego fragmentu gry podchodzili też zielonogórzanie, ale zarówno Haraś, jak i Kruszyński spudłowali. Ostateczny wynik spotkania inaugurującego nowy sezon I ligi to 6:4.
Persa MOSiR AZS UZ – MKS Mieszko Gniezno 6:4 (1:1)
Bramki dla zielonogórzan zdobyli: Michał Greszczyk i Kamil Kruszyński po dwie oraz Michał Bartnicki i Mateusz Biereśniewicz. Gole dla Mieszka: Marcin Marcinkowski, Adam Heliasz i Mikołaj Bereźnicki z rzutu karnego.
Remigiusz Chyła – bramkarz Persy MOSiR AZS UZ
Michał Greszczyk – zawodnik Persy MOSiR AZS UZ