AZS:

Jedni i drudzy bardzo potrzebują punktów!

W tabeli I ligi sąsiadują ze sobą. Bilans mają identyczny, zarówno jedni, jak i drudzy raz wygrali i trzy razy przegrali. AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego i Real-Astromal Leszno, bo o tych zespołach mowa, nie tak wyobrażały sobie początek sezonu.

Zielonogórzanie w miniony weekend przegrali we Wrocławiu z Forzą pięcioma bramkami, zaś Real przegrał u siebie z Borem Oborniki Śląskie jednym trafieniem. W korespondencyjnym pojedynku AZS wypada lepiej, bo akademicy pokonali wcześniej Bór jedną bramką na wyjeździe. Sobotnie starcie jawi się jako pojedynek, w którym obie ekipy bardzo potrzebują punktów.

Cel jest jeden. Po prostu, na luzie wygrać jedną bramką. Na luzie dla nas, dla kibiców niekoniecznie. A poważnie, mamy zwyciężyć z Lesznem i taki jest cel. Mamy nie rozpatrywać poprzednich porażek, tylko weszliśmy z czystą głową w nowy tydzień, nastawieni na zwycięstwo. Tylko to będzie się liczyć w sobotę.Dawid Piechowiak, kierownik AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego

Akademicy w szeregach rywali mają kilku dobrych znajomych. Jednym z nich jest Marcin Jaśkowski. Były gracz AZS-u jest wiceliderem strzelców I ligi.

Jest jeszcze Hubert Kuliński, z którym się znamy od wielu lat. To plus i minus, bo my możemy powiedzieć coś o nich i oni wiedzą coś o nas. Zespół z Leszna na pewno nie spodziewał się takiego początku. Obie drużyny na pewno będą gryźć parkiet. Myślę, że to będzie mecz podwyższonego ryzyka, gdzie każdy będzie chciał te punkty uszczknąć dla siebie.Dawid Piechowiak, kierownik AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego

Spotkanie AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego z Realem-Astromalem Leszno w sobotę o godzinie 18:00. Transmisja z tego pojedynku na antenie Radia Index.

A tak pojedynek zapowiadają sami akademicy. W roli głównej Szymon Gołębiowski.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00