Siatkarze AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego ulegli 0:3 Orłowi Międzyrzecz i po trzech kolejkach nadal nie mają na koncie żadnego zwycięstwa. Teraz przed zielonogórzanami dwa tygodnie przerwy od zmagań ligowych.
Zaczęło się obiecująco, podopieczni Krzysztofa Dobka prowadzili grę, mieli korzystny wynik, ale w końcowych minutach pierwszego seta, przy remisie po 20, serią dobrych zagrywek popisał się kapitan przyjezdnych Piotr Haładus i przewaga Orła okazała się nie do odrobienia.
Akademicy pierwszą partię przegrali do 21, lecz początek kolejnej pozwalał myśleć, że AZS weźmie się za odrabianie strat. Jednak w drugim secie przy wyniku 11:12 Orzeł ponownie odskoczył i druga część gry zakończyła się porażką 18:25. Set trzeci został gładko wygrany przez siatkarzy z Międzyrzecza, który pozwolili akademikom ugrać tylko 14 punktów.
KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego – Orzeł Międzyrzecz 0:3 (21:25; 18:25; 14:25)
Gdy było w pierwszym secie było 20 wszystko było otwarte. Wchodzi na zagrywkę Piotrek Haładus, strzela trzy asy i jest 24:20 i po secie. Od tego momentu za każdym razem jak ich zagrywający, lub atakujący wchodził to robili 2,3 punkty, odjeżdżali nam na bezpieczną odległość, po czym dowieźli drugiego seta do końca. W trzecim pogrążaliśmy się w grze. Próbowałem podwójnych zmian, wpuściłem młodych chłopaków, niestety nic nie pomogło. Orzeł był dzisiaj bardzo dobrze dysponowany w zagrywce. Problem sprawiały nam zagrywki flotem i te mocne z wyskoku i przede wszystkim podstawowi przyjmujący byli słabo dysponowani. Próbowałem tam zmian, ale nic nie skutkowało. Niestety stało się to czego się obawiałem, zagrywka odegrała decydującą rolę i Orzeł Międzyrzecz to wykorzystał. – Krzysztof Dobek, trener AZS-u Zielona Góra
Cała rozmowa ze szkoleniowcem AZS-u i Mateuszem Stefanowiczem poniżej.
Krzysztof Dobek – AZS
Mateusz Stefanowicz – AZS
Więcej rozmów i szczegółów na temat tego meczu z poniedziałkowej “Szatni akademików” w Radiu Index o godzinie 13:00.