AZS:

Siatkarze zaczynają sezon. Na początek wyjazd nad morze

Stoczniowiec Gdańsk będzie pierwszym rywalem Siatkarzy AZS-u Zielona Góra w zbliżającym się sezonie drugoligowym. Akademicy są zgodni – rywal niezwykle niewygodny, a informacji niewiele.

Za siatkarzami 6 trudnych i wymagających tygodni, który obfitowały w treningi, ale nie brakowało także gier kontrolnych m.in. z Sobieskim Areną Żagań, czy UKS-em Kołobrzeg. Z okresu przygotowawczego należy się cieszyć mówi drugi trener AZS-u Wiktor Zasowski.

Widać, że ten zespół jest młody, ale bardzo potrzebuje takich jednostek treningowych, a to było widoczne w ciągu tych sześciu tygodni, bo wykonaliśmy bardzo dobry cykl sześciotygodniowy, czy w hali, terenie, lub na siłowni. Mieliśmy też zajęcia z fitnessu, także były różne jednostki treningowe. Na początku skupialiśmy się głównie nad sprawnością ogólną, a później już nad zgraniem drużyny. Wydaje mi się, że ten czas przepracowaliśmy naprawdę bardzo dobrze, też było sporo gier kontrolnych, więc na pewno się nie nudziliśmy i było intensywnie. Wiktor Zasowski, drugi trener KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego

Pierwszym rywalem akademików będzie Stoczniowiec Gdańsk. Siatkarze z nad morza rundę zasadniczą w poprzednim sezonie skończyli na trzecim miejscu, wygrywając 10 a przegrywając 4 spotkania. Mamy niewiele informacji na temat rywala przyznaje Wiktor Zasowski.

Trzeba przyznać, ze specyficzna sala jest dużym atutem Stoczniowca i tyle wiemy. Reszty tak naprawdę dowiemy się na miejscu, bo mieliśmy mieć pewne materiały tej drużyny z turnieju, który odbywał się w Kołobrzegu, gdzie grał UKS OPP Powiat Kołobrzeski, Sobieski Arena Żagań i właśnie Stoczniowiec. Lecz z tego względu, że przyjechali praktycznie gołą szóstką, czyli w niepełnym i mocno okrojonym składzie, no to nie było nawet sensu analizować ich gry. Tak naprawdę trochę z marszu podchodzimy do tego rywala.Wiktor Zasowski, drugi trener KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego

Początek meczu o godzinie 17:00 w Gdańsku. Relacja w Radiu Index.

Patryk Rogowski

 

 

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00