W ostatnim meczu I rundy I ligi piłki ręcznej KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego przegrał u siebie z AZS UW Warszawa 23:26.
Zielonogórzanie mieli w tym spotkaniu lepsze i gorsze momenty i właśnie od tych drugich rozpoczęli. Po bramkach Mateusza Leszczyńskiego i Dawida Szpejny goście błyskawicznie objęli prowadzenie. Chwilę później AZS UZ obudził się, zdołał zdobyć cztery gole i prowadził 4:2. Od tamtego momentu skutecznie utrzymywali przewagę 2-3 trafień, aż do rezultatu 10:6, czyli najwyższego w tym spotkaniu prowadzenia zielonogórzan. W końcówce pierwszej połowy gospodarze dali jednak szansę na dogonienie się rywalom, co też gracze ze stolicy wykorzystali. Rezultat po 30. minutach to remis 13:13.
Od prowadzenia gospodarzy rozpoczęła się druga część meczu. Najpierw dwa trafienia zanotowali Adam Szarłowicz i Marcel Sroczyk, potem na 15:15 doskoczyli rywale, a 16. trafienie dla gospodarzy uzyskał Jędrzej Zieniewicz. Ostatnim momentem, gdy zielonogórska drużyna prowadziła była bramka Jędrzeja Zieniewicza na 19:18. Wtedy wyrównał Dawid Szpejna, najlepszy strzelec warszawskiego AZS-u w tym sezonie. Podopieczni Ireneusza Łuczaka próbowali, ale piłkę meczową zmarnował Marcel Sroczyk, który przy stanie 23:25, mógł doprowadzić do jednobramkowej straty do rywali w końcówce. Niestety trafienie zanotowali goście z Warszawy i to oni wygrali 23:26.
KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego – AZS UW Warszawa 23:26 (13:13)
Wypowiedzi po meczu w poniedziałkowej Szatni Akademików w Radiu Index o 13:00.