– To była jedna z najtrudniejszych decyzji w moim życiu – mówi Wiktor Zasowski, który od nowego sezonu poprowadzi siatkarzy Astry Nowa Sól.
W seniorskiej siatkówce reprezentował wyłącznie barwy AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego. Jako zawodnik, asystent trenera, czy wreszcie grający szkoleniowiec. Łącznie 12 lat.
Wiele aspektów, życiowych, sportowych i pozaboiskowych mnie trzymało w Zielonej Górze. Była to najcięższa zawodowa decyzja w moim życiu. Po bitwie z myślami doszedłem do wniosku, że może to już czas spróbować pracy w innym miejscu.
Zasowski przenosiny do Nowej Soli traktuje jako sportowy awans. W Astrze apetyty sięgają nawet I ligi.
Astra to jest klub na topie, na pewno drugoligowym, który aspiruje wyżej w swoich planach i działaniach. Bardzo dobrze zorganizowany, z dużym wsparcie kibiców. Awans? Mam nadzieję, że tak – sportowy i życiowy, a także osobisty. Chciałem tego spróbować.
W zespole popularnych „Koliberków” Wiktor Zasowski nie będzie łączył grania z trenowaniem. Będzie wyłącznie szkoleniowcem.
Cała rozmowa do zobaczenia na Facebooku.