Wtorkowy mecz w Bonn z Telekomem Basketd w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów był ostatni dla Artura Gronka w roli trenera Stelmetu BC Zielona Góra.
Po porażce w Niemczech szkoleniowiec oddał się do dyspozycji Rady Nadzorczej Grono SSA, a ta zdecydowała o rozwiązaniu kontraktu z 32-letnim szkoleniowcem.
Gronek w ubiegłym sezonie przejął schedę pierwszego trenera po Saszo Filipovskim i sięgnął po puchar oraz mistrzostwo kraju, stając się tym samym najmłodszym szkoleniowcem w historii Polskiej Ligi Koszykówki, który wzniósł mistrzowski puchar. Cieniem na jego sukcesy klubowe położyły się słabe występy w europejskich pucharach. Pod jego wodzą w Lidze Mistrzów zielonogórzanie ani w tym, ani w ubiegłym roku nie byli w stanie wygrać na terenie rywali.
– To, że mogłem uczestniczyć w europejskich rozgrywkach, w Eurolidze, Eurocupie czy Lidze Mistrzów wspólnie z kibicami było dla mnie wielką zawodową realizacją. Cieszę się, że przez cały ten czas byli z nami nasi kibice. Bardzo dobrze czuję się w Zielonej Górze i zawsze będę traktował to miejsce jak swój drugi dom – powiedział na oficjalnej stronie klubu były już trener Stelmetu BC.