KOSZYKÓWKA:

Koszarek: pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną

Stelmet BC Zielona Góra po raz piąty z rzędu zagra w finale Polskiej Ligi Koszykówki. Wczoraj Mistrzowie Polski pokonali w piątym, decydującym meczu półfinału play-off BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 95:71.

Wynik jednak nie oddaje walki, jaką podopieczni Artura Gronka musieli stoczyć, by kolejny raz stanąć do obrony tytułu. Przez trzy kwarty trwała zacięta rywalizacja. Pierwsze minuty meczu należały do ostrowian, ale już na koniec pierwszej kwarty zielonogórzanie prowadzili dziesięcioma punktami.

– Kibicom mogło się podobać to, co było w tych pięciu meczach. Co do dzisiejszego meczu, to absolutnie gratulacje dla zespołu, dla zawodników. Wyszli z super energią, egzekwowaliśmy o wiele lepiej wszystko niż w pozostałych meczach. Cieszę się, że cały zespół przyłożył się do tego i że jesteśmy w finale – mówił po meczu Artur Gronek.

Stelmet zagrał na 55-procentowej skuteczności w rzutach z gry. Szalał Armani Moore, który wczoraj rzucił 21 punktów, najwięcej w zespole. W ekipie gości najskuteczniejsi byli trzej Amerykanie: Marc Carter, Aaron Johnson i Shawn King. Pierwszy zdobył 17 punktów, dwaj pozostali po 10. Ostrowianie jednak z hali CRS wyjeżdżali z podniesionymi głowami. Mówił o tym również ich trener Emil Rajković.

To jest bardzo wielki sukces dla Stali Ostrów. Nie jesteśmy rozczarowani, a wręcz przeciwnie – jestem dumny z moich zawodników, co zrobili. Teraz zostaje walka o brązowy medal, żebyśmy zakończyli ten piękny sezon. Dla nas medal brązowy medal byłby jak mistrzostwo – dodał trener Stali.

Ostrowian wspierała spora rzesza kibiców Stali, która przyjechała do Zielonej Góry. Hala CRS wreszcie zapełniła się. Na trybunach zasiadło ponad 4 tys. kibiców. Z atmosfery cieszył się Łukasz Koszarek, który odniósł się również do krytyki kibiców pod adresem drużyny.

Wiedzieliśmy, że dużo błędów popełniliśmy i wiedzieliśmy też, że jak wygramy, to wszystko pójdzie w zapomnienie. Taki jest sport. Udowodniliśmy wszystkim, że potrafimy grać razem, że nie tylko pierwsza piątka, bo tak naprawdę chłopaki z ławki świetnie zagrali, plus Armani. Pokazaliśmy, że jesteśmy jedną drużyną i o to chodzi. Byliśmy pierwszy raz od bardzo dawna o jeden mecz od odpadnięcia. Pokazaliśmy, że mamy charakter – stwierdził popularny „Koszar”.

W czwartek ruszają finały. O 17:45 pierwszy pojedynek z Polskim Cukrem Toruń w hali CRS.

Poniżej cała finałowa rozpiska gier:

Stelmet BC – Polski Cukier, mecz 1 – 1 czerwca (czwartek), godz. 17.45

Stelmet BC – Polski Cukier, mecz 2 – 3 czerwca (sobota), godz.  17.45

Polski Cukier – Stelmet BC, mecz 3 – 6 czerwca (wtorek), godz.  17.45

Polski Cukier – Stelmet BC, mecz 4 – 8 czerwca (czwartek), godz.  17.45

Stelmet BC – Polski Cukier, ew. mecz 5 – 10 czerwca (sobota), godz. 12.00

Polski Cukier – Stelmet BC, ew. mecz 6 – 13 czerwca (wtorek), godz. 17.45

Stelmet BC – Polski Cukier, ew. mecz 7 – 15 czerwca (czwartek), godz. 17.45

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00