– Moja uwaga na okienku reprezentacyjnym była bardzo podzielona. Oprócz obowiązków w kadrze, pracowałem też nad Polskim Cukrem – śmieje się Arkadiusz Miłoszewski, członek sztabu szkoleniowego Stelmetu Enei BC i narodowej reprezentacji.
Dziś po reprezentacyjnej przerwie do ligowego grania powracają biało-zieloni. Zielonogórzanie otwierają 9. kolejkę gier Energa Basket Ligi i na wyjeździe zagrają z Polskim Cukrem Toruń. Arkadiusz Miłoszewski żartuje, że już na zgrupowaniu biało-czerwonych rozpracowywał rywala. W kadrze było trzech torunian: Aaron Cel, Karol Gruszecki i Krzysztof Sulima.
Pracowałem, żeby wiedzieć, co grają, jak grają. Miałem ułatwione zadanie, bo w kadrze było trzech torunian. Niby żartem, ale cały czas podpytywałem: tu dlaczego tak robicie, a dlaczego tak, a w obronie, to dlaczego tak? I oni też niby żartem odpowiadali, ale myślę, że trochę wiadomości od innych wyciągnąłem. Arkadiusz Miłoszewski
Polski Cukier, brązowy medalista poprzedniego sezonu, obecne rozgrywki zaczął świetnie, od zwycięstwa w rywalizacji o Superpuchar Polski. W Energa Basket Lidze torunianie mogą się pochwalić bilansem 6-2. Stelmet ma jedno zwycięstwo więcej.
Na pewno jest to zespół, który bardzo dobrze rzuca za 3 pkt. Aaron Cel, Karol Gruszecki, to są bardzo dobrzy “shooterzy”. Do tego dochodzi wyśmienity strzelec Lowery. Na obwodzie są mega mocni. Gorzej troszeczkę jest pod koszem, bo Mbodj nie gra tyłem do kosza, on raczej zbiera i dobija.Arkadiusz Miłoszewski
Początek spotkania w Grodzie Kopernika o 17:45.