– Jest to kolejne nasze zwycięstwo. Przeciwnik był bardzo trudny. Przed spotkaniem z nami, ostatnie dziesięć meczów wygrał. Jest to zespół, który dysponuje bardzo mocnym składem. Mieli kiepski początek sezonu. Było to cenne zwycięstwo, bo bardzo przybliża nas do tej ósemki, czyli do play-off’ów. Podchodzimy z lepszym bilansem, pomiędzy nami a Stalową Wolą, bo tam przegraliśmy siedmioma, a tu wygraliśmy piętnastoma punktami. Z wyjątkiem trzeciej kwarty, w pozostałych radziliśmy sobie bardzo dobrze – powiedział Tomasz Herkt.
Jeszcze na pięć minut przed zakończeniem meczu, rezultat oscylował w granicach remisu. Końcówka należała już jednak do gospodarzy, którzy systematycznie powiększali przewagę i zwyciężyli ostatecznie różnicą piętnastu „oczek”. – W zeszłej rundzie wiele meczów było takich, że długo prowadziliśmy i gdzieś w czwartej kwarcie traciliśmy przewagę i przegrywaliśmy czteroma czy sześcioma punktami w końcówkach. Tutaj już najwyraźniej ten problem mamy za sobą. W momentach, gdy ważą się losy meczu, potrafimy przechylić szalę na swoją korzyść – przyznał trener Zastalowców.
Po tym zwycięstwie Zastalowcy plasują się na czwartym miejscu w tabeli, mając w swym dorobku 42 punkty. Liderem, niezmiennie Polonia 2011 Warszawa 45 „oczek”.
Autor: Marcin Krzywicki