Lech Poznań wyraźnie lepszy od zielonogórskiej Lechii w meczu CLJ U-17

Po 20 minutach zabrakło pewnie trochę chęci i wiary w to, że można jeszcze wrócić do tego meczu, więc myślę, że to był kluczowy moment. Zespół Lecha wykorzystał dzisiaj wszystkie trzy sytuacje, które sprokurowaliśmy, które też były wynikiem tego, że my zagraliśmy po prostu dziecinnie, za prosto. Natomiast później, po tych 20 minutach trzeba było ruszyć, tak jak zmiennicy w drugiej połowie, czyli uwierzyć w to, że można tę bramkę zdobyć i odwrócić role i oblicze tego spotkania i tego zabrakło przede wszystkim. Zabrakło tej wiary, że w piłce młodzieżowej wynik 3:0 to nie jest jeszcze mecz “zamknięty”, więc jak się tego nauczymy, to myślę, że też złapiemy jeszcze ten charakter i to, co zawsze tu powtarzamy, czyli ambicję, żeby do końca “bić się” o tę upragnioną pierwszą, drugą, trzecią, a kto wie, może nawet czwartą bramkę, dającą wygraną w takim meczu.

Cieszymy się na pewno. Pierwsze zwycięstwo już na początku sezonu, także jedziemy dalej. W pierwszej połowie prowadziliśmy grę, dominowaliśmy przeciwnika. Myślę, że to przyniosło te trzy bramki i trzy punkty. Myślę, że w drugiej połowie przeciwnicy wyszli trochę wyżej, gdzie było już ciężej wyjść spod własnej bramki, ale daliśmy radę i dowieźliśmy zwycięstwo. Myślę, że spodziewaliśmy się troszkę łatwiejszego spotkania. Przeciwnik trochę zaskoczył, w kontakcie, bardzo blisko, ale to też cieszy, bo można się rozwijać.