3 zwycięstwo u siebie, a 6 w całym sezonie odnieśli w niedzielę piłkarze Lechii. Zielonogórzanie pokonali ROW 1964 Rybnik 2:1 (0:0) po golach Bartosza Koniecznego i Szymona Kobusińskiego.
Pierwsza połowa bez bramek, choć z groźnymi akcjami gości. Zielonogórzan ratował w bramce sprowadzony niedawno do Lechii Wojciech Fabisiak. Gospodarze rybniczanom poważnie w pierwszych 45 minutach zagrozili raz. Zrobił to Sebastian Górski, który ładny rajd zwieńczył strzałem obok bramki.
Kibice na gola czekali do 65 minuty. Wówczas świetną akcją indywidualną popisał się Damian Stachurski. “Wjazd” w pole karne zwieńczył dośrodkowaniem. Piłkę skierował do bramki Wojciech Okińczyc, choć zdaniem dośrodkowującego jako ostatni dotknął ją jeszcze Bartosz Konieczny.
Drugą bramkę dla zielonogórzan zdobył w 74 minucie Szymon Kobusiński głową, wykorzystując doskonałe dośrodkowanie od Sebastiana Górskiego zza pola karnego. Ostatnie minuty były nerwowe, gdyż w 88 minucie w polu karnym zielonogórzan skutecznie główkował Kamil Spratek, zdobywając bramkę kontaktową.
Lechia po tym zwycięstwie awansowała na 4 miejsce w grupie 3, III ligi. Za tydzień zielonogórzanie zagrają na wyjeździe z Polonią Bytom.