Kibice zielonogórscy niemal rok czekali na zwycięstwo swoich ulubieńców. Ostatnim rywalem, jakiego Lechia pokonała w lidze była 25 października ubiegłego roku Jarota Jarocin.
Środowe spotkanie, podobnie jak te niedzielne w Sosnowcu Maciej Murawski wraz z II-trenerem Lechii Mirosławem Zelisko obserwował z trybun. Była to kara za obrażanie sędziów podczas meczu z Górnikiem Polkowice.
Kolejne spotkanie drużyna Lechii Zielona Góra rozegra w sobotę na wyjeździe z zespołem Nielby Wągrowiec.
Autor: Marcin Krzywicki, Hubert Brzozowski